„Family hero – Tata i ja” – IX edycja za nami .

Była jazda na maxa….Sobota była dniem opanowywania emocji i sprzętu alpinistycznego. Dzieci na zmianę z tatusiami , podnosili poprzeczkę trudności wspinaczkowych. Olbrzymią frajdą było zrobienie ogniska między skałami. Ale kiełbaski w przerwie między zjazdami a wspinaczką smakowały najbardziej. Zaczynaliśmy od małych wysokości, aż doszliśmy do skał 27m,zdobywając skały Karpatki. Niedziela zmiana stanowisk . Wspinaczka i zjazdy z ekspozycji skalnej „Krucze Skały”.Było grubo, adrenalina aż kapała. Do domów wróciliśmy bardzo zmęczeni z opalonymi buziami.
P1030223 P1030136 (1) P1030135 (4) P1030004 IMG_6349IMG_6416 IMG_6411 IMG_6407 IMG_6324